W najbliższych dniach Komisja Europejska (KE) ma wydać pozytywną dla Gazpromu decyzję ws. wykorzystywania przepustowości gazociągu OPAL. Obecnie monopolista wykorzystuje połowę jego przepustowości, a z drugiej połowy mogą korzystać inni dostawcy paliwa. Teraz proporcje się zmienią – z 80% będzie mógł korzystać Gazprom, a dla pozostałych pozostanie jedynie 20%.

Rosyjski koncern chciał mieć OPAL na wyłączność, jednak decyzja KE i tak jest dla niego bardzo korzystna.

W 2009 r. ustalono, że przez kolejne 22 lata gazociąg będzie wykorzystywany zgodnie z zasadami trzeciego pakietu energetycznego. Oznaczało to m.in., że dostęp do infrastruktury powinna mieć zagwarantowany strona trzecia, tj. konkurenci Gazpromu. Wówczas koncern otrzymał dostęp do 50% przepustowości. Teraz proporcje te ulegną znaczącej zmianie.

Trasa gazociągu OPAL prowadzi wzdłuż granicy polsko-niemieckiej do Czech. Jest odnogą gazociągu Nord Stream, którą gaz z pominięciem krajów tranzytowych służy do przesyłu paliwa z Rosji do Niemiec.

Długość gazociągu to 472 km, a jego przepustowość wynosi 36 mld m3 rocznie.