Najwięcej gazu łupkowego jest w Chinach, Rosji i Ameryce Południowej

Sikora przypomniał, że w 2009 r. w Polsce pojawiły się wielkie oczekiwania w związku z gazem łupkowym. Wówczas nasza wiedza na temat zasobów tego surowca była zdecydowanie mniejsza, a Amerykanie szacowali je zdecydowanie powyżej realnych wartości. O ile w latach 2008–2009 Polskę sytuowano na 4–5 miejscu na liście krajów o dużym potencjale w zakresie zasobów łupkowych, w połowie 2013 r. okazało się, że nie mieści się ona nawet w pierwszej trzydziestce. Tymczasem najlepsze warunki do wierceń i najwięcej gazu w łupkach znajduje się w Chinach, Rosji czy Ameryce Południowej. Co więcej, dziś geologowie mówią o tym, że tak naprawdę istotniejsza od gazu ziemnego jest ropa naftowa ze struktur łupkowych.

Kryzys europejskiego sektora naftowego

W swoim wystąpieniu Sikora zwrócił również uwagę na to, że Europa zmaga się obecnie z kryzysem sektora rafineryjnego. Od 2009 r. spada przerób w rafineriach, kurczy się popyt na produkty rafineryjne, a zakłady tego typu są zamykane. Z problemami zmagają się też m.in. zagraniczne spółki PKN Orlen (rafineria w litewskich Możejkach czy czeski Unipetrol).

Czy polska jest bezpieczna pod względem energetycznym?

Prezes Instytutu Studiów Strategicznych uważa, że Polska jest dosyć bezpieczna pod względem energetycznym, jeśli chodzi o infrastrukturę i w miarę bezpieczna w zakresie tzw. „ekonomii w czasie pokoju”. Natomiast w sytuacji, kiedy w Europie Środkowej wojna energetyczna stała się faktem, nasze 25-letnie przygotowanie może nie być wystarczające.